BoilingFrogs 2019 recenzja

BoilingFrogs, czyli konferencja dotycząca software craftsmanship. Uniwersalna – dla każdego programisty, bez względu na doświadczenie czy używane technologie. Rok temu również byłam na tej konferencji (pisałam o tym tutaj). Dzisiaj pora na recenzję kolejnej edycji.

Konferencja

Na początku Tomasz Kaczmarzyk poprowadził wprowadzającą prelekcję o tytule „Boiling Frogs: The Lasagne Industry”, która w ciekawy sposób pokazywała o co chodzi z software craftmanship i czemu jest to takie ważne.

Learning Software Development The Hard Way – Mariusz Gil

Mariusz, jako programista z 19 latami doświadczenia, pokazał miękką prezentację. Wypisał listę tego, co jako programiści powinniśmy robić – nie składa się ona tylko z kodowania.

Dodatkowo przedstawił funkcję, która składa się nie tylko z naszych umiejętności technicznych, ale również z rozwiązywania problemów, komunikacji czy tworzenia. Co ważne, wszystkie te wartości powinny być wysokie, bo nawet jeden niski składnik obniża zdecydowanie wynik.

Ogólny wniosek po prezentacji Mariusza:

How does architect know? – Łukasz Szydło

W poprzednim roku prezentacja Łukasza bardzo mi się podobała (pisałam o niej tutaj). W tym roku głównym podmiotem prezentacji był architekt Zygfryd, który nie wie, czy podejmuje dobre decyzje związane z projektem. Łukasz przedstawił fazy produktu (produkcja, dostarczanie, użycie, serwis) i pokazał, że dobry architekt powinien znać zarówno narzędzia (które są jego taktyką) jak i cel (czyli strategię). Bycie architektem nie jest taką prostą sprawą. I tu na pomoc przychodzi powstający produkt dla przyszłych architektów – dna.

Przerwa na masaż i obiad

W jednym z pokoi były dostępne darmowe masaże. Zrobiłam sobie przerwę od prelekcji i poszłam zrobić coś dla ciała. Mogłabym mieć codziennie taki masaż 🙂 Co do obiadu – gdy szłam na niego, nie było jeszcze zbyt wielu osób, wszystkie dania były dostępne.

Zmotywuj swój zespół – Anita Przybył

Anita opisała nasze potrzeby: autonomii (opcji wyboru), kompetencji (delegowania odpowiedzialności), relacyjności (zespół). Zarekomendowała stronę z grami i narzędziami pomocnymi w zarządzaniu:
https://management30.com/ (np. karty Kudo). Zwróciła uwagę, że kumplostwo i przymykanie oczy na niską wydajność nie jest odpowiednią drogą do prowadzenia zespołu.

Kuloodporna komunikacja w systemach rozproszonych – Kuba Kubryński

Kuba zaczął swoją prezentację od przedstawienia błędnych założeń systemów rozproszonych:

  • sieć jest niezawodna
  • nie ma opóźnienia
  • sieć jest bezpieczna
  • topologia się nie zmienia

Pokazał, jak dostępność strony w procentach wpływa na jej downtime. Jak widać, im więcej 9 po przecinku, tym mniejszy downtime.

Zdjęcie zapożyczone z bloga.

Event Storming – jak skracać dystans pomiędzy IT a biznesem – Sławek Sobótka

O event stormingu pisałam już wcześniej, więc nie będę się powtarzać.

Jak stworzyć środowisko sprzyjające kolektywnej inteligencji – Beata Nowakowska

W niektórych aspektach miałam inne poglądy niż autorka, aczkolwiek niektóre propozycje i przykłady były ciekawe. Okazało się, że warto zwracać uwagę na oczy rozmówców, bo one zdradzają emocje. W prezentacji pojawiły się takie tytuły jak „Mit charyzmy”, „Wy wszyscy moi i ja” oraz „Pstryk – jak zmieniać, żeby zmienić”.

Get it done and be happy! – Grzegorz Nowicki

Ostatnia prezentacja, z zakresu zarządzania czasem. Autor mówił o priorytetach, Eisenhower box i czemu warto przeczytać książkę „Make time”.

Afterparty

Półtorej godziny po zakończeniu konferencji było organizowane afterparty, na które już niestety nie dotarłam. Pojechałam do domu i poszłam odsypiać Wroc# z dnia poprzedniego.

Podsumowanie

Wrażenia po tegorocznej edycji są podobne, jak sprzed roku. Organizacyjnie tak samo – minusami mogą być brak starterpacków, długie kolejki do obiadu. Z plusów w tym roku najbardziej podobała mi się opcja masażu – miejsca schodziły bardzo szybko (masaż trwał 20 minut), ale było warto. Wyszłam z pokoju jako nowo narodzona.

Co do prelekcji – wydaje mi się, że sloty, na których byłam, były ciekawe, ale trochę niższej jakości niż rok temu. A może po prostu byłam zmęczona po Wroc#, który odbywał się dzień wcześniej 🙂 Uczestnictwo w 2 konferencjach z rzędu (i 2 afterach) to jednak wyzwanie.

3 uwagi do wpisu “BoilingFrogs 2019 recenzja

  1. Pingback: Recenzja BBQ4IT 2019 – programmer-girl

  2. Pingback: Podsumowanie roku 2019 – programmer-girl

  3. Pingback: BoilingFrogs 2020 recenzja – programmer-girl

Dodaj komentarz