JavaDevMatt.pl – Mateusz Kupilas

Programista, przedsiębiorca, gamedev, bloger.

O certyfikacie z Javy SCJP/OCPJP – czy warto, jak się przygotowywałem etc.

Treść do pobrania jako podcast -> o tutaj!

W kwietniu 2013 zdałem popularny certyfikat SCJP/OCPJP z Javy. Bardzo często pojawia się pytanie, jak się przygotowywałem do tego egzaminu, czy warto etc.

Jeśli Cię interesuje ten temat, to zapraszam do wpisu – jeśli uważasz, że przynudzam, to zawsze możesz przejść do przeglądania śmiesznych kotów.

O co w tym chodzi?

Założenia były takie – certyfikat ma potwierdzić, że bardzo dobrze znasz dany język programowania. Zdajemy test wielokrotnego wyboru, w którym musimy poprawnie odpowiedzieć na minimum 37 z 60 pytań.

Podejście do egzaminu jest płatne, dlatego nie warto iść z marszu i spróbować szczęścia. Jedne podejście kosztuje około 300$ (zależnie od kraju cena jest trochę inna). Miałem na tyle szczęścia, że pracodawca zafundował mi podejście – sam od siebie bym się na to nie zdecydował. Trochę dalej napiszę dlaczego.

Płacimy za voucher (albo dostajemy taki od kogoś) i umawiamy się na egzamin w lokalnym ośrodku certyfikacyjnym.

Teoretycznie możemy wykupić voucher i podejść, kiedy ośrodek będzie miał termin. Nie są wymagane żadne drogie kursy.

To tyle jeśli chodzi o suche fakty.

Przykładowe pytania można sobie wygooglać.

Czy ten certyfikat potwierdza umiejętność programowania?

Nie. To test wyboru, który pyta dosyć szczegółowo o API Javy. Często próbuje się nas wprowadzić w błąd – trzeba trochę poćwiczyć przykładowe pytania i nauczymy się jak do tego podchodzić.

Teoretycznie można wyuczyć się pytań, które są dostępne np. na WhizLabs. Jednak jest to metoda bardzo nieskuteczna. Lepiej przerobić bardzo fajną książkę.

scjp-book

Czy w takim razie warto?

Osobiście uważam, że nie warto:

  • Przygotowywałem się jakieś ponad pół roku do egzaminu. Przerobiłem w tym czasie powyższą książkę od deski do deski prawie 2 razy i poświęciłem sporo czasu na przykładowe pytania – myślę, że mógłbym ten czas lepiej wykorzystać na jakiś projekt, z którego nauczyłbym się więcej.
  • Nie wysyłałem w swoim życiu aż tak dużo CV, ale nikt nie zwrócił nigdy na certyfikat większej uwagi. Bardziej interesowano się o poprzednich pracodawców i projekty.
  • Pytania są za szczegółowe. W normalnych warunkach pracy takie coś można doczytać, a nie trzeba mieć w głowie jak na egzaminie.

…a może jednak warto? Jakie plusy widziałem w certyfikacie:

  • Usystematyzowałem sporo wiedzy. Dowiedziałem się paru szczegółów, które nigdy nie musiałem wcześniej znać i o dziwo przydało mi się to parę razy w pracy.
  • Podobno są pracodawcy, którzy na to patrzą – jak na razie nie spotkałem takiego.
  • Mimo wszystko są na tym świecie ludzie, którzy patrzą na certyfikaty. Jestem przekonany, że gdybym chciał kiedyś robić szkolenia i mógł się pochwalić tą karteczką z napisem „Oracle – Certified Professional”, to byłbym w oczach wielu nieświadomych kursantów jednak ciut bardziej wiarygodny.

scjp

Jednak certyfikaty kojarzą mi się głównie z tym filmem:

Jak się przygotowywałem.

Książka, o której już wcześniej wspomniałem. Bez problemu można sobie znaleźć jej PDF w sieci – jest też czasami na Allegro używana w fajnej cenie. Moją kupiłem kiedyś za niecałe 50zł.

Książkę przerobiłem raz solidnie od deski do deski (z robieniem notatek z każdego rozdziału). Drugi raz przeczytałem książkę już bardziej na luzie.

Pamiętam, że sporadycznie oglądałem sobie jakieś filmiki na YT związane z egzaminem.

Od czasu do czasu robiłem przykładowe pytania. Tydzień przed terminem egzaminu przysiadałem przynajmniej do jednego przykładowego testu dziennie.

Ważne by uczyć się do tego egzaminu regularnie przez długi okres czasu. Sporo pytań jest bardzo podchwytliwych i sprawdza wiedzę, którą w normalnych warunkach pracy się na bieżąco doczyta – po co komu znać aż tyle szczegółów API? Przecież od tego jest dokumentacja, by z nią pracować.

Naukę do egzaminu wspomagałem projektem w Trello. Rozpisałem sobie poszczególne tematy jako taski i dołączałem przydatne artykuły, które chciałem czasami ponownie przeczytać. Zrobię kiedyś osobny wpis o tym jak korzystam z Trello – to świetne narzędzie, bez którego nie wyobrażam sobie życia. 😀

Czy pytania na egzaminie są trudniejsze od przykładowych pytań?

Nie.

Kiedyś czytałem na jakimś forum, że pytania są na podobnym poziomie jak przykładowe pytania, a część jest nawet prostsza. Potwierdzam to. Zdziwiłem się, że było parę bardzo prostych pytań, a większość była bardzo podobna do przykładowych pytań dostępnych w sieci. Miałem wrażenie, że niektóre są identyczne, ale nie jestem w stanie tego 100% potwierdzić, bo bardzo się stresuję na egzaminach i nie miałem głowy do tego, by zapamiętać pytania. Tym bardziej, że pisałem ten test już prawie 3 lata temu.

Jeszcze jedno…

…egzamin jest po angielsku. Nie ma polskiej wersji. Jeszcze jeden powód, by uczyć się języka.

Pamiętam, że jako Polak dostałem trochę dodatkowego czasu, którego i tak nie wykorzystałem. Czasu jest na tyle, by spokojnie odpowiedzieć na pytania.

Podczas egzaminu można mieć kartkę papieru i coś do pisania, by sobie rozpisać czasami jakiś problem.

To mam robić ten egzamin?

Jeśli miałbyś sobie sam za niego płacić, to nie polecam. Gdy pracodawca oferuje jakieś szkolenie + darmowy voucher na egzamin, to można spróbować.

Ważne jest też ile masz doświadczeni z Javą. Jak masz te 5 lat, to po przerobieniu paru przykładowych testów i oswojeniu się z typem pytań, nie powinieneś mieć dużego problemu zdać go prawie z marszu. Jako osoba, która miała trochę ponad rok doświadczenia z Java, przygotowywałem się około pół roku, ale jestem też panikarzem, jeśli chodzi o egzaminy. 😀

banerjd

 

10 thoughts on “O certyfikacie z Javy SCJP/OCPJP – czy warto, jak się przygotowywałem etc.

  • GBM pisze:

    Ostatnio zastanawiałem się właśnie nad tymi egzaminami. Ale skoro wyglądają one na zwykły test, a sam certyfikat nie otwiera wielkiej bramy, to chyba lepszą opcją jest usystematyzowanie wiedzy na podstawie książki 😀

  • mat pisze:

    mówisz że w internecie jest pdf do książki przygotowującej do scpj, a czy jest gdzieś też pdf Twojej książki ? free download ?

  • Przemek pisze:

    Czy można uzyskać gdzieś dofinansowanie na ten certyfikat? Na przykład z urzędu pracy?

    • JavaDevMatt pisze:

      Nie mam pojęcia. Z tego co wiem są szkolenia z UE, po których dostaje się bezpłatny voucher na 1 podejście do testu.

  • Wiesław pisze:

    Cześć Matt, świetna robota. To co robisz jest mega fajne. Mam takie samo podejście do certyfikatów jak Ty. Uważam że certyfikat nic nie daje, większość programistów patrzy przez pryzmat i uważa jak w filmiku powyżej że jest hardcorem. Niestety realia są takie, że czas poświęcony na certyfikat można spożytkować dużo lepiej, zrobić jakiś projekt opensource, wrzucić na GH i to procentuje. Bo możemy dostać realny feedback i dokładne wytyczne. Według mnie certyfikat sprawdza czy wiesz co to jest ArrayList itd. a nie sprawdza Twojego podejścia do kodu, czy piszesz testy, znasz wzorce projektowe, jak projektujesz architekturę aplikacji czy czy piszesz 100 ifów a mogłeś użyć np. strategii.

    Jeszcze raz super 😛 polecam tego allegrowicza !

    • new Mario.Bros () pisze:

      To mnie rozbraja. Najpierw wszyscy uczepili się szkoły i mówili, że jest beznadziejna i radzili zdobywać max dużo certyfikatów bo pracodawca się tym jara. Teraz słyszę, że pracodawca się tym nie jara i trzeba się produkować po-godzinach, żeby sobie mógł popatrzeć co dokonaliśmy. Ciekawe co będzie następne. Może będzie trzeba będzie za darmo nabić hajsów przez pierwsze miesiące pracy i wtedy pracodawca łaskawie zdecyduje czy mu się to podoba czy nie.

      Tzn. chodzi mi o to że wymagania pracodawców co do pracowników bardzo mocno rosną, a zastanawia mnie to co oni oferują dla pracowników? Bo mam wrażenie, że coraz mniej.

  • […] Java. Znam solidne podstawy i mam certfikat SCJP/OCP. Mam tutaj wpis na blogu i tym […]

  • Matti pisze:

    Hej
    ja zdawałem prawie 2 lata temu Associate z javy 8, teraz planuje zrobić professionala z javy 8.
    Pytania na Associate były dużo łatwiejsze na egzaminie, niż te odstępne w necie. nie potrzebnie przez miesiąc wałkowałem pytania i pisałem jakieś swoje ćwiczenia.
    Generalnie uważam że warto się przygotować do certyfikatu, a jak się już ma wiedzę to dlaczego nie podejść do egzaminu.
    TEraz Associate jest obowiązkowy i z tego co kojarze trudniejszy niż ten ktory był nie obowiązkowy do jacy 6

  • lukasz pisze:

    Warto dodać, że jak chcesz pracować np w UK jako b2b (na kontrakcie) to ten certyfikat jest pomocny. Mam wrażenie, że w UK bardziej przykładają uwagę do certyfikatów niż w PL ale to tylko moja subiektywna opinia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *